
Polski Ład. Co zrobić, by stracić jak najmniej?
Co zrobić, by ograniczyć straty związane z podatkową rewolucją w Polskim Ładzie? "Złotej rady" nie ma – dlatego ekspert z firmy Grant Thornton przedstawia wyliczenia na podstawie konkretnych przypadków.
Jaką formę opodatkowania wybrać, by nie stracić na Polskim Ładzie? Wiele może zależeć nawet od sytuacji rodzinnej.
- Przedsiębiorcy zastanawiają się, która forma prowadzenia działalności będzie najkorzystniejsza od stycznia
- Wielu przedsiębiorców liczy, że ograniczyć straty spowodowane Polskim Ładem pomoże założenie spółki, inni widzą taką szansę w przejściu na ryczałt
- Ekspert prześwietla jednak dla Business Insidera konkretne przypadki oraz wskazuje, co kiedy najbardziej się opłaci
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Podatkowe rozwiązania z Polskiego Ładu są dla przedsiębiorców prawdziwą rewolucją. Wielu z nich po tych zmianach będzie zarabiało "na rękę" znacznie mniej. Jak jednak ograniczyć straty?
Grzegorz Szysz, lider Zespołu Podatkowego Doradztwa Transakcyjnego w Grant Thornton, prześwietlił kilka przypadków.
"Przedsiębiorca nr 1" – architekt domków jednorodzinnych
Pierwszy analizowany przedsiębiorca ma indywidualną działalność gospodarczą i świadczy usługi projektowania domów jednorodzinnych. Spodziewa się, że jego średnie miesięczne przychody w 2022 r. będą na poziomie 24 tys. zł, a koszty uzyskania przychodu na poziomie 4 tys. zł. Z uwagi na rodzaj usług, które świadczy (jest architektem), od przyszłego roku będzie mógł korzystać z nieco niższej stawki ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych niż obecnie – 14 proc. zamiast 15 proc.
Z wyliczeń wynika, że najkorzystniejszą formą opodatkowania dla takiego przedsiębiorcy będzie w 2022 r. ryczałt, mimo że w 2021 r. najlepsze byłyby dla niego rozliczenia według stawki liniowej. Najmniej korzystną formą od stycznia będzie natomiast skala podatkowa. Dzięki przejściu na ryczałt taki przedsiębiorca zarobi miesięcznie "na czysto" 15 tys. zł, czyli ponad 180 tys. zł rocznie. Jeśli zostałby na "liniówce", zarabiałby 14,3 tys. miesięcznie i 172 tys. rocznie.
źródło: businessinsider.com.pl