Wiadomości - zmiany w prawie i podatkach

Coraz mniej czasu dla firm. Spóźnienie grozi drakońską karą

Coraz mniej czasu dla firm. Spóźnienie grozi drakońską karą

Przedsiębiorcom pozostał mniej niż miesiąc na przesłanie fiskusowi informacji o osobach, które faktycznie kontrolują spółki. Informacje dotyczące nawet pół miliona spółek muszą najpóźniej 13 lipca 2020 r. znaleźć się w Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych. Ich brak, a nawet spóźnienie się z ich przekazaniem, może skutkować karą w wysokości do miliona złotych.

 

  • Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych działa od 13 października 2019 r. Termin zgłoszeń do CRBR upływa 13 lipca 2020 r.
  • Brak zgłoszenia lub spóźnienie się z nim może słono kosztować - maksymalna kara to milion złotych
  • Obowiązek zgłaszania rzeczywistych beneficjentów może w wielu sytuacjach rodzić duże problemy - ocenia przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych prof. Adam Mariański

Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych działa od 9 miesięcy – zaczął funkcjonować 13 października 2019 r. Nie ma w nim jednak wszystkich danych, które ma za zadanie gromadzić – brakuje w nim danych o ujętych w jego nazwie "beneficjentach rzeczywistych" wszystkich spółek założonych przed 13 października 2019 r. Jak tłumaczył cel powołania CRBR resort finansów:

Jednym z głównych zadań CRBR jest przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Posiadanie dokładnych i aktualnych danych o beneficjentach rzeczywistych ma kluczowe znaczenie dla zwalczania tych zjawisk, ponieważ uniemożliwia przestępcom ukrycie swojej tożsamości w skomplikowanej strukturze korporacyjnej. Publiczny charakter rejestru, umożliwiający każdemu nieodpłatny dostęp do informacji o beneficjentach rzeczywistych, zapewnia również większą kontrolę informacji przez społeczeństwo obywatelskie oraz przyczynia się do zwiększenia zaufania do rynku finansowego i uczestników obrotu gospodarczego

Pierwotny termin rejestracji w CRBR wyznaczony na 13 kwietnia 2020 r. został przesunięty o trzy miesiące. To efekt jednej z decyzji Ministerstwa Finansów podjętych po wybuchu epidemii koronawirusa, by ograniczyć liczbę obowiązków administracyjnych nałożonych na firmy w czasie walki z chorobą.

Kto musi się zgłaszać

I choć walka się skończyła, to kończy się udzielona przez resort "prolongata". Ostatecznym terminem rejestracji jest 13 lipca 2020 r. Najpóźniej tego dnia muszą znaleźć się tam informacje o „osobach fizycznych sprawujących bezpośrednią lub pośrednią kontrolę nad spółką” lub . Co ważne, mowa o spółkach handlowych:

  • jawnych;
  • komandytowych;
  • komandytowo-akcyjnych;
  • z ograniczoną odpowiedzialnością;
  • akcyjnych (z wyłączeniem spółek publicznych);
  • od 1 marca 2021 r. także prostych spółkach akcyjnych.

Tak rozpisany katalog oznacza, że w rejestrze znajdzie się całkiem spora grupa osób - według danych GUS na koniec maja 2020 r. w Polsce działało około pół miliona aktywnych spółek handlowych. W przypadku każdej z nich do CRBR zgłosić będą musiały się osoby, które mogą wywierać decydujący wpływ na działania spółki. Według wyjaśnień resortu mowa o:

  • udziałowcach lub akcjonariuszach posiadających prawo własności więcej niż 25 proc. ogólnej liczby udziałów lub akcji w danej spółce;
  • osobach dysponujących więcej niż 25 proc. ogólnej liczby głosów w organie stanowiącym spółki, także jako zastawnicy albo użytkownicy lub na podstawie porozumień z innymi osobami uprawnionymi do głosu;
  • osobach sprawujących kontrolę nad spółką lub spółkami, którym łącznie przysługuje prawo własności więcej niż 25 proc. ogólnej liczby udziałów lub akcji.

Jeśli dana spółka nie będzie w stanie określić beneficjenta rzeczywistego i tak będzie musiała dokonać rejestracji w CRBR. Wówczas wpisze po prostu pełniących stanowiska kierownicze w firmie.

Co istotne, zagraniczne spółki działające w Polsce jako oddziały macierzystych przedsiębiorstw są zwolnione z rejestracji w przeciwieństwie do spółek w stanie likwidacji lub upadłości.

Problemy z określeniem beneficjenta i dotkliwe kary

- Obowiązek zgłaszania rzeczywistych beneficjentów może w wielu sytuacjach rodzić duże problemy dla osób zobowiązanych do zgłoszenia, zwykle członków zarządu spółek (reprezentantów). Rozróżnienie między ujawnionym właścicielem a rzeczywistym, końcowym beneficjentem nie zawsze jest możliwe. Tym bardziej, że różnego rodzaju struktury hybrydowe, powiernicze oraz trusty nie pozwalają na łatwą identyfikację właściciela. Taki jednak był zamysł tych regulacji, aby poznać rzeczywistych właścicieli. Jednak zarząd polskiej spółki nie zawsze wie i nawet przy najlepszych chęciach i dużym wysiłku może nie ustalić rzeczywistego beneficjenta.

Odpowiedzialność za brak zgłoszenia ponoszą jednak polscy reprezentanci spółki, mimo podjętych czynności zmierzających do ustalenia rzeczywistego beneficjenta - mówi w rozmowie z Business Insider Polska prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Informacje zawierające dane spółki i dane beneficjenta oraz osób reprezentujących spółkę muszą znaleźć się w CRBR najpóźniej 13 lipca 2020 r., jeśli spółka zaczęła działalność przed 13 października 2019 r. Spółki założone po 13 października miały 7 dni od dnia wpisu do KRS na dokonanie zgłoszenia. Tygodniowy termin będzie dotyczył także zmian w spółce. Brak zgłoszenia lub spóźnienie się z nim może skończyć się karą w wysokości do miliona złotych.

Cały proces dokonywania zgłoszeń odbywa się online za pośrednictwem witryny stworzonej przez Ministerstwo Finansów.

 

źródło artykułu: businessinsider.com.pl